dziś od 12.00 będę (prawdopodobnie sam) starał się wyjebać pol boiska wody, żeby w weekend dalo radę pograć. jak ktoś nie idzie do szkoly, siedzi w domu i ma wolny czas to po prostu bardzo proszę o przyjście. najlepiej w jakiś roboczych ciuchach + mile widziane jakieś wiadro. sam nie dam rady.

Post został pochwalony 0 razy

nie liczyłem, że ktoś przyjdzie. w chuj wielkie slowa uznania dla Zyzia, która nie poszedl do szkoly (klasa maturalna itd) i nie wstydził się zajebać sobie buty (zyzio to pedant itd). razem zrobiliśmy w chuj dużo. kaluż nie ma, jest duże bloto, no ale co więcej można zrobić? nie chcialbym jutro uslyszeć, że boisko jest nieprzygotowane bo po 4 h fizycznej tyrki na boisku mam dość.

jedyny problem stanowią malę śniezne zaspy, pozostalości po balwanach (wiadomo - dzieci lubią lepić balwany itd). jakby ktoś mial szpadel, albo zwyklą twardą lopatą, a nie taką do śniegu, to mile widziane żeby jutro przyszedl przed meczem z godzinkę, bo my możemy już tego nie dać rady.

Post został pochwalony 0 razy

let's kick kids out of stadiums

Post został pochwalony 0 razy