. .
Logo LAKP
Forum Ligi Amatorskich Klubów Piłkarskich
 

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum LAKP Strona Główna » Wcześniejsze sezony / OLS 2012 / Sprawy Organizacyjne 2012
. Pomysły, komentarze, skargi itp Go back
Autor Wiadomość
Maniek
Prezes LAKP

Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 6970
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Marmota
Płeć: Kopacz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu: Pomysły, komentarze, skargi itp
jakie macie pomysły na usprawnienie, ulepszenie rozgrywek, czy czegokolwiek związanego z OLS?

mile widziane każde pomysły, propozycje, uwagi, komentarze, opinie, skargi, dyskusje itp

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maniek dnia Śro 12:15:55, 04 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
talentino


Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Witam, jestem ze Skarpy i chciałbym się dowiedzieć jak wyglądała trzecia bramka w meczu Skarpa - RKS Perła, oczywiście trzecia dla zespołu Perły.

Nie ma co ukrywać, że sytuacja jest mocno kontrowersyjna. Opisze jak to wyglądało z mojej perspektywy.

Tomasz Plaus chciał wykonać piątkę, jeszcze przed wznowieniem gry sędzia gwizdną by ukarać żółtą kartką zawodnika. Tak, tak sam się pytałem i nasz bramkarz wykonał piątkę PO GWIZDKU! Podał piłkę do mnie, ja sam słysząc gwizdek czyli w moim mniemaniu jest gra STOP, oddałem piłkę naszemu bramkarzowi by ponownie wykonał piątkę. Pomyślcie! W trakcie gdy podawałem piłkę by bramkarz powtórzył piątkę, sędzia pokazywał żółtą kartkę! Więc nie mogło być mowy o jakiejkolwiek grze!!! Przecież nie mogłem pobiec sobie swawolnie na bramkę przeciwnika gdy sędzia rozdaje prezenty. Nie, był STOP w grze. Piłka w połowie drogi kiedy chciałem podać do naszego bramkarza by powtórzył piątkę trafiła do Michała Nurzyńskiego. Sam zawodnik Perły do końca nie wiedział co jest grane dopóki koledzy z drużyny nie krzyknęli żeby grał. Sędzie raczej nie widział tej całej sytuacji bo jak wcześniej pisałem wręczał kartonik, te zdarzenie umknęło mu z przed nosa, ale za to wiele postronnych osób obserwowało mecz i mogą się wypowiedzieć. Dalej, jeżeli arbiter gwiżdże STOP w grze, musi też zagwizdać START gry a ja drugiego gwizdka nie słyszałem!

Postarałem się opisać te wydarzenie obiektywnie, jeśli się mylę proszę mnie poprawić. Niestety bramka dla Perły została strzelona w trakcie przerwania gry, a z tego wychodzi że grę rozpoczną sobie sam pan Nurzyński, zawodnik Perły wykonał nasze wznowienie!

Tyle ode mnie mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto wyjaśni całą sprawę, pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez talentino dnia Sob 8:59:00, 19 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Zającjr
Moderator

Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kopacz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
proszę bardzo, wyjaśniam:
mieliście piątkę, gwizdkiem wskazałem przerwanie gry, bo dawalem bramkarzowi drużyny przeciwnej żółtą kartkę. w momencie, gdy jeszcze się nie odwróciłem o 180 stopni, zagwizdałem wznowienie gry i od razu po tym wykonaliście piątkę, po której wyszło co wyszło.

Post został pochwalony 0 razy
Maniek
Prezes LAKP

Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 6970
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Marmota
Płeć: Kopacz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
ja nie widziałem, ale Michał Baran, potwierdza to co mówi sędzia, że sami oddaliście im piłkę, a potem mieliście pretensje, że rzekomo sędzia gwizdnął. sędzia gwizdnął, ale wcześniej.

Post został pochwalony 0 razy
talentino


Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
"proszę bardzo, wyjaśniam:
mieliście piątkę, gwizdkiem wskazałem przerwanie gry, bo dawalem bramkarzowi drużyny przeciwnej żółtą kartkę.
"

Tak dokładnie było bramkarz podał mi piłkę po gwizdku, w czasie gdy ja miałem piłkę sędzia pokazywał żółtą kartkę. I teraz uwaga gra nie jest wznowiona bo bramkarz drugi raz już piątki nie wykonał! Piłka za to trafiła do Michała Nurzyńskiego. Błędy się zdarzają i ja to rozumiem. Sędzia był odwrócony i nie widział, że nie wznowiliśmy drugi raz piątki.

"w momencie, gdy jeszcze się nie odwróciłem o 180 stopni, zagwizdałem wznowienie gry i od razu po tym wykonaliście piątkę, po której wyszło co wyszło."

Chce tylko sprawę wyjaśnić: jest to liga amatorska, gramy dla rozrywki, oczywiście jest jakaś rywalizacja, tempo gry jest szybkie a błędy popełnia każdy. Wiem, że nie jest łatwo gwizdać mecze i mamy duży szacunek do sędziów, pozdrawiam

ps. Oby jak najmniej wpadek Wink

Post został pochwalony 0 razy
Zającjr
Moderator

Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kopacz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
nie uważam tego za swoją wpadkę, pomimo młodego wieku uwierz, że nie mam dziecka jeszcze. a tak na poważnie, wpadką to było Wasze zagranie, a nie moje gwizdnięcie wznowienia gry. pozdrawiam również

Post został pochwalony 0 razy
EldoBorneo
Moderator

Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BSNT
Płeć: Kopacz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
w 100% potwierdzam to co Zajac z Mankiem tu napisali. (michał baran). wpadki sie zdarzaja zarowno sedziom-amatorom jak i pilkarzom amatorom Wink i tutaj mielismy wpadke obroncy Skarpy...

Post został pochwalony 0 razy
talentino


Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Hyh... naprawdę u mnie nie było pomyłki. Są dwie różne wersje zdarzeń, my jako Skarpa twardo bronimy swojej racji.

Jest już nowa kolejka dlatego trzeba się skupić na najbliższych meczach, my jako zawodnicy - amatorzy i wy jako sędziowie - amatorzy Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez talentino dnia Sob 2:08:41, 26 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
paragon


Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kopacz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
o czym ta rozmowa wogole ? Nam ostatnio sędziował niewidomy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Maniek
Prezes LAKP

Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 6970
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Marmota
Płeć: Kopacz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
a 50% meczów sędziuje typ otyły i spasiony jak świnia, co jest po prostu hańbo tej ligi !

Post został pochwalony 0 razy
bsnt.wieniawa


Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kopacz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
W meczu BSNT Wieniawa - Decathlon 3-1 (2-1) nasz zawodnik Mateusz Żminda został ukarany czerwoną kartką za jak to zostało ujęte w protokole (25 min - za faul, odebranie realnej szansy do zdobycia gola). Naszym zdaniem kartka czerwona nie należała się naszemu zawodnikowi na dowód załączam wideo z tym starciem.

http://www.youtube.com/watch?v=bJz2nVsDlEc&feature=youtu.be

Wyraźnie widać ze to zawodnik drużyny przeciwnej pierwszy wykonał ruch odpychający ciałem naszego kapitana. Nie było też tutaj mowy o zahaczaniu, odpychaniu rękoma, czy przytrzymywaniu. Zresztą parę sekund wcześnie w podobny sposób został ciałem odepchnięty inny zawodnik naszej drużyny(jednak zachował równowagę) i sytuacja była "czysta". Dlatego proszę o przyjrzenie się tej sytuacji i ewentualne anulowanie kary zawieszenia zawodnika na najbliższe spotkanie.

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Bright


Dołączył: 13 Wrz 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Hmm, faktycznie faulu nie było, mam nadzieję że sędzia zreflektuję swój błąd i cofnie karę, o ile jest taka możliwość.

Post został pochwalony 0 razy
Striker


Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kopacz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Tak sobie zerknąłem z ciekawości i szczerze mówiąc jakby takie coś gwizdać to praktycznie każde starcie to byłby faul. Zwykłe starcie bark w bark jak dla mnie.

Post został pochwalony 0 razy
Maniek
Prezes LAKP

Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 6970
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Marmota
Płeć: Kopacz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Śpieszę z wyjaśnieniami. Zacznijmy od jednej, podstawowej sprawy - sytuację można rozpatrywać tylko z możliwymi dwoma decyzjami. Faul i czerwona kartka lub bez faulu. Sytuacja Michała Ciosa (napastnik Decathlonu) jest z całą pewnością stuprocentowa, zatem jej przerwanie niezgodne z przepisami musi skutkować czerwoną kartką.

Teraz odnieśmy się do sytuacji. Po obejrzeniu powtórek muszę powiedzieć, że paradoksalnie utwierdziłem się w przekonaniu, że podjąłem słuszną decyzję. Prowadzący piłkę zawodnik (Cios) kontroluję ją i składa się do wykończenia akcji. Obrońca nie jest zainteresowany odbiorem piłki, bo jest już spóźniony, więc atakuje przeciwnika i wytrąca go z równowagi. Faul z gatunku tych "miękkich" i pewnie gdyby Cios zechciał utrzymać się na nogach - dałby radę. Nie ma jednak takiego obowiązku, bo interwencja Mateusza Żmindy (obrońca Wieniawy) jest nieprzepisowa. Argument, że jest to przepisowa walka ciałem (bark w bark) jest tu całkowicie nie do przyjęcia, z dwóch powodów. Po pierwsze zakłada to wariant, że obaj gracze walczą o piłkę. Tutaj jeden zawodnik ma piłkę, a drugi nie stara mu się nawet jej odebrać, a jedynie próbuje uniemożliwić oddanie strzału. Druga rzecz to sam atak - oczywiście widać na filmie, że jest to atak nie tylko barkiem, ale całą długością ręki i łokciem - nie w bark przeciwnika, a sporo niżej.

Wracając jeszcze do początku tej akcji - analogii tu żadnej nie ma. To jest właśnie prawidłowa walka o piłkę - w jej posiadaniu nie jest żaden z zawodników, obaj zderzają się ze sobą, Cios wygrywa walkę o pozycję i tyle. Chociaż przyznam uczciwie, że znam sędziów, którzy pewnie tu zagwizdaliby faul.

Podsumowując - uważam, że podjąłem w świetle przepisów słuszną decyzję, chociaż absolutnie rozumiem rozgoryczenie Wieniawy. Niestety, boiskowa litera prawa jest taka, że nawet takie niewinne wpadnięcie w przeciwnika skutkuje w takiej sytuacji czerwoną kartką - karą taką samą jak np. za jakiś brutalny atak, czy uderzenie przeciwnika. Na to nic poradzić nie mogę. Mateusz zupełnie niepotrzebnie atakował Ciosa - wynik był już ustalony, nie wiadomo czy Michał Baran nie obroniłby strzału. Wyszło jak wyszło.

PS. Bardzo fajnie, że kręcicie mecze i w przypadku gdybym naprawdę zobaczył, że podjąłem błędną decyzję (czy zrobił to jakikolwiek inny sędzia) - wziąłbym to pod uwagę i ewentualne odwołanie przyjął pozytywnie. Tutaj jednak uważam, że faul był.

Tyle ode mnie, pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maniek dnia Pon 8:54:15, 24 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
Zającjr
Moderator

Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kopacz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Maniek napisał:
Śpieszę z wyjaśnieniami. Zacznijmy od jednej, podstawowej sprawy - sytuację można rozpatrywać tylko z możliwymi dwoma decyzjami. Faul i czerwona kartka lub bez faulu. Sytuacja Michała Ciosa (napastnik Decathlonu) jest z całą pewnością stuprocentowa, zatem jej przerwanie niezgodne z przepisami musi skutkować czerwoną kartką.

Teraz odnieśmy się do sytuacji. Po obejrzeniu powtórek muszę powiedzieć, że paradoksalnie utwierdziłem się w przekonaniu, że podjąłem słuszną decyzję. Prowadzący piłkę zawodnik (Cios) kontroluję ją i składa się do wykończenia akcji. Obrońca nie jest zainteresowany odbiorem piłki, bo jest już spóźniony, więc atakuje przeciwnika i wytrąca go z równowagi. Faul z gatunku tych "miękkich" i pewnie gdyby Cios zechciał utrzymać się na nogach - dałby radę. Nie ma jednak takiego obowiązku, bo interwencja Mateusza Żmindy (obrońca Wieniawy) jest nieprzepisowa. Argument, że jest to przepisowa walka ciałem (bark w bark) jest tu całkowicie nie do przyjęcia, z dwóch powodów. Po pierwsze zakłada to wariant, że obaj gracze walczą o piłkę. Tutaj jeden zawodnik ma piłkę, a drugi nie stara mu się nawet jej odebrać, a jedynie próbuje uniemożliwić oddanie strzału. Druga rzecz to sam atak - oczywiście widać na filmie, że jest to atak nie tylko barkiem, ale całą długością ręki i łokciem - nie w bark przeciwnika, a sporo niżej.

Wracając jeszcze do początku tej akcji - analogii tu żadnej nie ma. To jest właśnie prawidłowa walka o piłkę - w jej posiadaniu nie jest żaden z zawodników, obaj zderzają się ze sobą, Cios wygrywa walkę o pozycję i tyle. Chociaż przyznam uczciwie, że znam sędziów, którzy pewnie tu zagwizdaliby faul.

Podsumowując - uważam, że podjąłem w świetle przepisów słuszną decyzję, chociaż absolutnie rozumiem rozgoryczenie Wieniawy. Niestety, boiskowa litera prawa jest taka, że nawet takie niewinne wpadnięcie w przeciwnika skutkuje w takiej sytuacji czerwoną kartką - karą taką samą jak np. za jakiś brutalny atak, czy uderzenie przeciwnika. Na to nic poradzić nie mogę. Mateusz zupełnie niepotrzebnie atakował Ciosa - wynik był już ustalony, nie wiadomo czy Michał Baran nie obroniłby strzału. Wyszło jak wyszło.

PS. Bardzo fajnie, że kręcicie mecze i w przypadku gdybym naprawdę zobaczył, że podjąłem błędną decyzję (czy zrobił to jakikolwiek inny sędzia) - wziąłbym to pod uwagę i ewentualne odwołanie przyjął pozytywnie. Tutaj jednak uważam, że faul był.

Tyle ode mnie, pozdrawiam.


cześć Zając Laughing

Post został pochwalony 0 razy
clayman


Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kopacz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
uderz w stół itd. Very Happy

a Cios zrobił to czego na derbach nie zrobił Wszołek - wygrał pozycję i się przewrócił

Post został pochwalony 0 razy
talentino


Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Chodzi o 21 kolejkę. Termin piątkowy szczególnie przed 18:00 średnio nam (Skarpie) pasuje, ale tak zostawiliśmy ustawieni więc zagramy w tym dniu.

Tylko tak się zastanawiam, dwie drużyny prosiły o termin na niedzielę, (Skarpa, Ipso Iure). Drużyna z I ligi prosiła także o wtorek, więc dostali mecz w tym dniu. Jakby nie było tylko nasza drużyna prosiła tylko i wyłącznie o termin niedzielny a jednak go nie dostaliśmy Confused iDrive nie prosił o żaden termin, (przynajmniej na forum, ale mam rozumieć, że tutaj na forum oficjalnie zgłaszamy swoje prośby) więc nie rozumiem co stanęło na przeszkodzie, umieszczenia Skarpy w terminie niedzielnym. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Maniek
Prezes LAKP

Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 6970
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Marmota
Płeć: Kopacz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
idrive pisal mi na fejsie juz kilka razy o termin inny niz weekend - oczywiscie pisze sie na forum, ale w tym wypadku spelnilem prosbe, bo i tak kilka terminow z rzedu mieli nie po swojej mysli. ot i cala historia.

Post został pochwalony 0 razy
talentino


Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
i zagadka rozwiązana hyhy.. dzięki za wyjaśnienie.

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum LAKP Strona Główna » Wcześniejsze sezony / OLS 2012 / Sprawy Organizacyjne 2012 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .