|
Słuchajcie,
pisze to na forum, bo nie chce zaogniać sytuacji komunikatami na oficjalnej, ale sprawa jest trudna, a do tego bulwersująca.
Zacznę od tego, że oczywiście (nie pierwszy już raz i nie tylko mnie) NIKT nie poinformował, że dostaje termin niedzielny (19.30-21.00) zamiast wtorkowego (18.30-21.00). Dziś na boisku spotkała nas niemiła niespodzianka, a Was jeszcze mniej miła, bo w ostatniej chwili odwołałem mecze. Przepraszam za to, mam nadzieję, że w tej materii mnie rozumiecie.
Problem jest niestety znacznie szerszy. Nie chcę żebyście mnie źle zrozumieli. To ja jestem organizatorem, ja wziąłem za to niemałą kasę i zdaję sobie sprawę, że to leży na moich barkach. I uspokajam - liga na pewno zostanie dokończona, raczej nie ma ryzyka, że nagle nie wyrobimy się z terminami. Problem polega jednak na tym, że praktycznie schodzimy wyłącznie do terminów weekendowych.
Tych mam w zasadzie pod dostatkiem, a mogę mieć jeszcze więcej - nie cieszą się one "wzięciem" i na Orlikach z "łaski" dostaje informacje, że mogę sobie rezerwować. Wiem doskonale, że większość drużyn woli grać w tygodniu wieczorami. Ta runda jednak będzie dla nas wszystkich próbą sił. Nie ma co liczyć, że nagle zostanę obsypany terminami na tygodniu, a to z kilku powodów:
a) pierwszy i najważniejszy jest taki, że na większości Orlików weszła dyrektywa Miasta Lublin, że do 20.00 na boiskach mają mieć rezerwację wyłącznie dzieciaki z osiedla lub grupy dzieci klubów (Motor, Lublinianka, BKS, etc.). To właśnie dlatego "spadliśmy" z grafiku na Tumidajskiego.
b) konkurencja - jak wiecie nie jesteśmy jedyną ligą, a OAKP i TKKF "Omega" także ostro walczą o każdy termin
c) bluzgi w trakcie meczów - na kilku Orlikach powiedziano mi już to wprost, na kilku dano do zrozumienia, że takie zachowanie ma ogromny wpływ na brak terminu, lub brak terminu na tygodniu.
d) i kwestia ostatnia - przekonanie, że liga i tak sobie da radę, bo "mają przecież i tak terminy gdzie indziej". I z tego założenia też wychodzą na różnych "Orlikach". Na kilku zresztą panuje atmosfera rozdawnictwa rezerwacji znajomym dyrektora itp.
Nie chcę żebyście odebrali ten mój post jako jakiś płacz. Chcę tylko wyjaśnić, że nagle w tryby organizowania ligi nasypano mi tonę piasku i już nie będzie tak łatwo. Z całą pewnością przed startem rozgrywek A.D. 2014 (o ile w ogóle takowy będzie możliwy) zmienię model działania i w trochę inny sposób powalczę o terminy. Do tej pory starałem się to robić zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami, przez podania itd. Okazuje się, że nie do końca jest to model skuteczny, zwłaszcza w tych warunkach które mamy - odsyłam do punktów a, b c i d.
Mówiąc o przyszłym sezonie mam na myśli plany, że docelowo na WSZYSTKICH Orlikach do godziny 20.00 ma być zakaz organizowania sie grup dorosłych. Jest to jeden z elementów planu szkolenia, który wdrażać będzie PZPN przy współpracy z rządem. Przedsmak takiej sytuacji mamy już teraz.
Podsumowując - na ten moment nie dysponuję żadną stałą rezerwacją na tygodniu. Pomaga jak może Ipso Iure, pomoc uzyskałem też od Neo, ale to wszystko bardzo znikome ilości terminów w stosunku do potrzeb. Oczywiście nie zamierzam stać z założonymi rękami, ale informacje, które otrzymuje nie są pozytywne i najprawdopodobniej za wiele nie wskóramy, bo nie stoi za nami ani żaden pan polityk/urzędnik, ani nie jesteśmy grupą trampkarzy z Motoru. Jeśli jesteście w stanie pomóc w jakikolwiek sposób - wiecie jak się ze mną kontaktować.
Adrian Mańko
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maniek dnia Wto 18:08:08, 03 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
pisze to na forum, bo nie chce zaogniać sytuacji komunikatami na oficjalnej, ale sprawa jest trudna, a do tego bulwersująca.
Zacznę od tego, że oczywiście (nie pierwszy już raz i nie tylko mnie) NIKT nie poinformował, że dostaje termin niedzielny (19.30-21.00) zamiast wtorkowego (18.30-21.00). Dziś na boisku spotkała nas niemiła niespodzianka, a Was jeszcze mniej miła, bo w ostatniej chwili odwołałem mecze. Przepraszam za to, mam nadzieję, że w tej materii mnie rozumiecie.
Problem jest niestety znacznie szerszy. Nie chcę żebyście mnie źle zrozumieli. To ja jestem organizatorem, ja wziąłem za to niemałą kasę i zdaję sobie sprawę, że to leży na moich barkach. I uspokajam - liga na pewno zostanie dokończona, raczej nie ma ryzyka, że nagle nie wyrobimy się z terminami. Problem polega jednak na tym, że praktycznie schodzimy wyłącznie do terminów weekendowych.
Tych mam w zasadzie pod dostatkiem, a mogę mieć jeszcze więcej - nie cieszą się one "wzięciem" i na Orlikach z "łaski" dostaje informacje, że mogę sobie rezerwować. Wiem doskonale, że większość drużyn woli grać w tygodniu wieczorami. Ta runda jednak będzie dla nas wszystkich próbą sił. Nie ma co liczyć, że nagle zostanę obsypany terminami na tygodniu, a to z kilku powodów:
a) pierwszy i najważniejszy jest taki, że na większości Orlików weszła dyrektywa Miasta Lublin, że do 20.00 na boiskach mają mieć rezerwację wyłącznie dzieciaki z osiedla lub grupy dzieci klubów (Motor, Lublinianka, BKS, etc.). To właśnie dlatego "spadliśmy" z grafiku na Tumidajskiego.
b) konkurencja - jak wiecie nie jesteśmy jedyną ligą, a OAKP i TKKF "Omega" także ostro walczą o każdy termin
c) bluzgi w trakcie meczów - na kilku Orlikach powiedziano mi już to wprost, na kilku dano do zrozumienia, że takie zachowanie ma ogromny wpływ na brak terminu, lub brak terminu na tygodniu.
d) i kwestia ostatnia - przekonanie, że liga i tak sobie da radę, bo "mają przecież i tak terminy gdzie indziej". I z tego założenia też wychodzą na różnych "Orlikach". Na kilku zresztą panuje atmosfera rozdawnictwa rezerwacji znajomym dyrektora itp.
Nie chcę żebyście odebrali ten mój post jako jakiś płacz. Chcę tylko wyjaśnić, że nagle w tryby organizowania ligi nasypano mi tonę piasku i już nie będzie tak łatwo. Z całą pewnością przed startem rozgrywek A.D. 2014 (o ile w ogóle takowy będzie możliwy) zmienię model działania i w trochę inny sposób powalczę o terminy. Do tej pory starałem się to robić zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami, przez podania itd. Okazuje się, że nie do końca jest to model skuteczny, zwłaszcza w tych warunkach które mamy - odsyłam do punktów a, b c i d.
Mówiąc o przyszłym sezonie mam na myśli plany, że docelowo na WSZYSTKICH Orlikach do godziny 20.00 ma być zakaz organizowania sie grup dorosłych. Jest to jeden z elementów planu szkolenia, który wdrażać będzie PZPN przy współpracy z rządem. Przedsmak takiej sytuacji mamy już teraz.
Podsumowując - na ten moment nie dysponuję żadną stałą rezerwacją na tygodniu. Pomaga jak może Ipso Iure, pomoc uzyskałem też od Neo, ale to wszystko bardzo znikome ilości terminów w stosunku do potrzeb. Oczywiście nie zamierzam stać z założonymi rękami, ale informacje, które otrzymuje nie są pozytywne i najprawdopodobniej za wiele nie wskóramy, bo nie stoi za nami ani żaden pan polityk/urzędnik, ani nie jesteśmy grupą trampkarzy z Motoru. Jeśli jesteście w stanie pomóc w jakikolwiek sposób - wiecie jak się ze mną kontaktować.
Adrian Mańko
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maniek dnia Wto 18:08:08, 03 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
